Knedle serowe z nadzieniem truskawkowym polane jogurtem naturalnym z cynamonem i miodem
Powyższe knedle miałam w planach już jakiś czas temu, ale z braku czasu zrobienie ich ciągle odkładałam na później. Przepis podpatrzyłam u slyvvi . Wprowadziłam tylko drobną zmianę, ja do swoich dałam odrobinę mniej sera. Generalnie knedle były dość oporne. Widząc rzadką konsystencję ciasta bałam się, że nic z nich nie będzie. Wrzucając kuleczki do wrzątku byłam prawie pewne, że się rozlecą. Na szczęście moje obawy się nie spełniły.:) Ich smak opisałabym jako po prostu smaczny.
Moje ulubione knedle:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam knedle serowe:):)
OdpowiedzUsuńknedle na śniadanie.. cudownie!
OdpowiedzUsuńOj.. moje kochane knedelki! :D
OdpowiedzUsuńpunkt obowiązkowy na liście weekendowych śniadań <3
OdpowiedzUsuńmiałam je w planach, mam twaróg...
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić!
Rano raczej nie będę miała czasu na takie cudeńka, ale może kiedyś na kolację sobie zrobię :)
OdpowiedzUsuńPS. Pufki Miętówki kupowałam w Delimie, widziałem też w sklepach ze zdrową żywnością. No i jest drugi smak, Pufki Żurawinówki, ale jeszcze nie próbowałam :)
Wyglądają obłędnie! Kolejne danie na liście "do wypróbowania". :)
OdpowiedzUsuń