Owsianka z serkiem homogenizowanym, bananem i czekoladą z kawałkami orzechów
Po ostatnim plackowym maratonie przyszedł czas na proste miseczkowe śniadanie.
Przede mną ciężki tydzień: zawody w unihokeja, sprawdzian z WOS-u i egzaminy próbne. Poza tym na pewno trafi się coś nieprzewidzianego. Niestety moje wielkie plany na weekend jak zwykle swój żywot zakończyły właśnie na planowaniu. Ale w końcu czasami trzeba też odpocząć. Wczoraj w ramach odpoczynku wybrałam się z koleżanką do kina. Poza małym incydentem z autobusem, który uciekł nam sprzed nosa bawiłyśmy się świetnie. Byłyśmy na "Listach do M". Film naprawdę godny obejrzenia.
Dopiero wczoraj wchodząc do galerii zrozumiałam, że święta tuż, tuż. Liczne, ozdoby lampki, tłum ludzi kupujących prezenty, wszystko aż krzyczy, że idą święta. Co do prezentów, sama muszę zacząć myśleć o tych dla swoich bliskich, bo czasu coraz mniej... ;)
wygląda pysznie:P:P
OdpowiedzUsuńa ja wczoraj byłam na przed świtem;P
OdpowiedzUsuńowsianka z bananem i czeko-pycha!!;)
takie kremowe najlepsze.
OdpowiedzUsuńuwielbiam świąteczny klimat. nie mogę się doczekać x3
U mnie jak co roku kasa z urodzin pójdzie na prezenty dla bliskich. Życie jest nie fair xd
OdpowiedzUsuńAle pyszna zawartość miseczki!
Też się ostatnio przestawiam na ciepłe miseczki. Z czekoladą pycha :)
OdpowiedzUsuńPyszna owsianka :) Trzymam kciuki za nadchodzący tydzień!
OdpowiedzUsuń